czwartek, 31 grudnia 2015

Oficjalne Zawieszenie

Witajcie.
Zupełnie nie wiemy, od czego zacząć... przepraszamy? 
Z resztą to nie ma znaczenia, bo i tak tutaj nikt nie wchodzi.
Zawieszamy bloga. Vanessa/Raven jest w 3 klasie gimnazjum i zupełnie nie ma czasu na zajmowanie się blogiem. Madzialena, co prawda jest w 2 klasie gimnazjum, to po prostu pomysły się skończyły i tyle. 
Czy kiedyś wrócimy? Zobaczymy.
Madzia i Vanessa

sobota, 1 sierpnia 2015

Organizacyjnie :)

Hej. :)
Z tej strony (po iluś tam wiekach xD) Magda. Tak, wiem - powinny być rozdziały. Ale ich nie ma. :(
Bardzo was za to przepraszam, jednak podczas szkoły nie miałam czasu, a przez wakacje kompletnie nie mam weny. :( Dlatego postanowiłam napisać calutką historię od nowa. :) Po raz któryś xD. Ale tym razem obiecuję - słowo Madzialeny. Vanessa już zaczęła, a ja czekam na pomysły. ;P
Co do mojego wyjazdu do Vanessy to prawda. I nakręcimy te filmy. *jeeej xD*. 
Prolog/1 rozdział u mnie pojawi się na początku września (tak mniej więcej). Nowego bloga nie będziemy zakładać, ponieważ jesteśmy z nim bardzo związane. :)
Nie mam pojęcia, czy ktoś zauważył, ale na blogu powstała mała zmiana. Niedługo będzie całkowicie odmieniony. Koniec ery różu i fioletu. My też się z Vanessą zmieniamy, to i blog się zmieni razem z nami. xD
Rozdziały nie będą się pojawiały regularnie. (niestety/stety ;P). Nie będziemy miały po prostu czasu.
 Ale spokojnie - jeden rozdział na miesiąc będzie xD. Jeżeli będziecie chcieli, to będą też posty tzw. nierozdziałowe (np. filmy). Ale to będzie rzadkością, bo mieszkamy w zupełnie innych miastach. :(
Vanessa zmienia nick i już nie będzie Vanessą, tylko Raven. Ja zostaję przy swojej Madzialenie. :)
Vanessa/Raven, która kocha śpiewać założyła kanał na YT. Zapraszam do subskrybcji kanału. 
Ja natomiast nie miałam jak ćwiczyć śpiewania i oficjalnie nie zaśpiewam jakiegoś coveru na bloga. Mój głos się tak zmienił, że szkoda gadać. :/
Niedługo będzie także aktualizacja zakładek.

I to by było na tyle w "wiadomościach" xD. Do napisania po "remoncie" bloga! :)
~Madzialena

wtorek, 28 lipca 2015

Nie mam już siły...

-Yupii, wreszcie wakacje i będę mogła coś dodać na bloga. Jakąś notkę czy coś - powiedziała Vanessa. I na tym się skończyło bo kilka dni później wyłączyli Vanessie internet xD Tak moi mili, przez miesiąc czułam się jak w epoce kamienia łupanego ;) Leżałam i nic nie robiłam (przez większość czasu) bo wszyscy powyjeżdżali, każda książka w domu została przeze mnie przeczytana (no dobra, nie każda, ale nie trawię kryminałów, których jest u mnie na półkach najwięcej (książki mamy) xD), każdy film dziesięć razy obejrzany, podkładów nie ma, na opowiadania brak weny, jedyne co mi zostało to szycie. Szycie sówek. Zdjęcia może dam kiedy indziej :) A Madzialena się na wakacjach w Lubiechowej wylegiwała i dostawałam regularnie zdjęcia Danielów (takich lejonków jelonków). Wesoła nowina. Magda do mnie wpada 01.08 na mniej więcej tydzień, także chcemy nakręcić dla was parę wyzwań ;) (challenge). Oto kilka z nich:
-Bean Boozled challenge (z fasolkami z rossmana xD nie chciało nam się kupować tych niedobrych, będą z rossmana i koniec kropa :P )
-Chappy (chyba tak to się pisze xD) Lyoko challenge - taka nasza wersja sławnego Chappy Bunny :)
-Mruczando - jakieś takie dziwadło mi strzeliło do łba. Jedna osoba nuci (mruczy) jakąś piosenkę, druga usiłuje zgadnąć.
-Books and Movie challenge - znowu coś wymyślonego przeze mnie. Jedna osoba rzuca hasło związane z jakimś filmem, książką bądź serialem, druga musi podać tytuł. Na odpowiedź jest czas - 3 sekundy. Zobaczycie o co mi chodzi ;)
-Głuche Q&A - pewnie widzieliście u ReZi'ego, albo u Masterczułka :) Jeżeli nie, gorąco polecam xD Śmiechłam ;)
Mam nadzieję że wypali chociaż kilka z nich ^^ Jeżeli nie - mówi się trudno :) Teraz bardzo martwi mnie że Magda nie odbiera :'( A właśnie, miałyśmy włamanie na konto. Niby nic nie zniknęło, nie przestawiło się ani nic, ale przeraziłam się jak zobaczyłam że ktoś logował się z Warszawy 15.07 o godzinie 21:44 (bodajże). Serce mi stanęło :D A tak btw. zrobiłam dzisiaj coś nieco głupiego xD kotowi chciałam dać pić, a że kotek mieszka na dworze, to zaniosłam mu w szklance wody z mlekiem aby wlać mu je do miseczki. Padało. Durna ja zamoczyła sobie podeszwy i poślizgnęła się na kafelkach :D Szklanka zrobiła *brzdęk* i się potłukła... Teraz mam rozwaloną prawą rękę w sześciu miejscach, a lewa jest porządnie stłuczona :P W parze z kością ogonową... Oczywiście łapka cała w bandażach, bo pocięłam się w miarę długo i w miarę głęboko. Dobrze że chociaż opuszki całe bo nie mogłabym dzisiaj napisać tej notki :P Na pocieszenie wżeram BigMilki ^^ teraz już się z wami żegnam i zachecam do wpadania na naszego bloga przynajmniej raz w tygodniu ;) Teraz powinno być okay. Pozrowionka dla wszystkich :* / Vanessa ♫
P.S. Założyłam sobie kanał na YT. Jakby ktoś chciał posłuchać mojego wycia to proszę bardzo, za zwiędnięte uszyska nie odpowiadam :) https://www.youtube.com/channel/UCqTNq2rGo18xbLc6fVA9HQQ/videos . Od razu mówię, że na fb do znajomych nie przyjmę (jeżeli komuś by się zachciało wyszukiwać), chyba że napiszecie na priv że jesteście z bloga :)

sobota, 13 czerwca 2015

8000 wejść?

Hejka Lyokoners :) Ależ zaszaleliście xd Wchodzę dzisiaj w statystyki i pierwsze co widzę to piękne cyfry 8004. Bum, pamiątkowy screen xD :




Dziekujemy z całego serca i razem z Magdą pozdrawiamy z upalnego Dolnego Ślaska :D Paczam na termometra - 35,5 C*. Ugotować się idzie :D Dlatego teraz razem z siorką wsuwamy lody ;) Sorry Madziu :* Jeszcze raz dziękuję i pozdróweczka ^^ / Vanessa ♫

Liebster Avard

Hejoł - Tu Van i Magda (na skype oczywiście). Mamy kolejną nominację do Liebster Avard :3 Bardzo nam miło, ale niestety nie bedziemy nominować już blogów, bo uważamy ze to nie ma sensu. Blogi się "wyczerpały" a nie mamy zamiaru po raz enty nominować tych samych blogów. Jeżeli chcecie to nas nominujcie, aczkolwiek my nie będziemy więcej nominować :)

Jak zawsze w odpowiedziach - niebieski - mój, czerwony - Magdy :)

1. Lubisz odpowiadać na Liebster Award?
Lubię odpowiadać, a także pisać pytania dla innych :)
Lubię i pisać i odpowiadać :)
2. Jak Ci idzie w szkole/pracy
Jakoś leci. Raz tróje, raz czwóry, czasem piątki...Jest wporzo :D

3. Masz jakieś inne zainteresowania oprócz pisania?
Śpiew, czytanie książek, śpiew, historia, śpiew i nie wiem co innego :P
Czytanie, fotografowanie wszystkiego, co się da, kibicowanie polskim siatkarzom :)
4. Co najbardziej polubiłeś/łaś w Code Lyoko?
Ulricha xD Ale to na początku :D Teraz bardziej liczy się dla mnie akcja i mam do tego serialu pewien sentyment :)
Na początku polubiłam samo Lyoko. A potem Willa <333

5. Jakie zwierze opisywałoby Twój charakter i dlaczego?
Nie mam pojęcia. Ale chodzi o prawdziwe czy mistyczne? Bo jeżeli prawdziwe to (uwaga, uwaga, robiłam test xd) sowa. Nie spodziewałam się xD, a jeżeli mistyczne (znowu test, kochany filing.pl :') ) jednorożec? Jestę jednorożcę :D Ale opis mi się zgadza :)
Tygrys - zawsze zachowuję się niespodziewanie ;P
6. Lubisz zupę pomidorową?
Zależy. Raz mam jazdę, że mogę jeść tylko ją, a innym razem nie chcę jej na oczy widzieć, a co dopiero jeść :D
Lubię, jak większość zup :)
7. Masz jakąś osobę którą bardzo lubisz, ale nie możesz jej o tym powiedzieć?
Mam. Kacperek, jeżeli to czytasz (a wątpię) to wiedz że o tobie mowa xd Nie mogę powiedzieć, ale napisać chyba tak ;)
Liczą się osoby, które nie wiedzą o moim istnieniu? xD Jeżeli tak, to cała ekipa Il Volo, Loic Nottet, Lena i jeszcze wiele innych osóbek :)
8. Twój ulubiony blog?
Dalsza Historia Yumi: Epilog - najlepszy blog jaki czytałam EVER. To zakończenieeee *.*
William i jego zagadka - bo kocham Willa, a to opowiadanie jest o nim <3
9. Ulubiona książka/książki?
Uhuhu... Duuużo tego. Seria "Percy Jackson", "Harry Potter", "Igrzyska Śmierci", "Niezgodna", "Dary Anioła"... Nie chce mi się więcej. No dobra, jeszcze "Umarli czasu nie liczą"...
Nie dam rady wszystkiego zliczyć ;P
10. Ulubiony gatunek książek?
Fantasy/przygodowe/romanse (tak, ostatnio polubiłam romanse :P )
Kryminały/Fantastyka/Przygodowe

11. Czy kiedykolwiek pokochałeś postać fikcyjną?
Pff... A bo to raz... Ulrich Stern, Odd Della - Robia, Percy Jackson, Harry Potter, Peeta Melark, Patch Cipriano, Jace Herondale/ Wayland/ Morgenstern, Will Herondale , Simon Lewis, Książe Caspian, Butch (z "Umarli czasu nie liczą"), Doctor (<3 <3 <3 Kocham od kilku lat ^^ <3 <3 <3) Czkawka (uwielbiam z JWS), Tobias Eaton/ Cztery, Jack Frost, Magnus Bane, Hiro Hamada (Wielka 6 xD), Augustus Waters, Alex (z Love Rosie) <3 Więcej mężów nie pamietam xD
Podobnie, jak osoba powyżej xD

czwartek, 4 czerwca 2015

Jeszcze 22 dni i wakacje :P

Siemaneczko Ziomeczki...

Sorry nie to przywitanie.

 Hej, z tej strony Van (teraz chyba lepiej). Jak widzicie w tytule, za 22 dni wakacje. Kto się cieszy? :) Szczerze to jestem i na 'tak' i na 'nie'. Będę się nudzić pewnie w domu, tak jak to teraz robię :P Madzia pewno też nie wyjeżdża. Za to jeden z moich kolegów jedzie do Włoch ^^ Kazałam mu zrobić mnóstwo zdjęciów <3 A tak na marginesie zauważyliście że dziś wypada Boże Ciało? Ja nie bardzo bo w Boże Ciało zwykle leje jak z cebra :D A tu pogoda trolla nam zrobiła ;) Może i notka króciusieńka, ale ważne że jest xd niestety muszę lecieć na dwór bo rodzice marudzą tak ze bardziej się chyba nie da. Oczywiście jak teraz mam full pomysłów na opowiadania, na notki, na TAGi, na postacie, na wszystko, to każą mi iść na podwórko położyć się i nudzić. Aha, no ijeszcze cieszyć się że się nudzę. Zanjąc życie gorące słoneczko zaraz mi wypali pół mózgu i pomysły znikną, ale "co z tego ? Zapyziejesz w tym cholernym domu!" - Słowa rodziców -,- Właśnie usiłuję namówić Magdę na jakiegoś filmika. Życzcie powodzenia xD A ja się z wami na razie żegnam i do kolejnej notki c:
Buziaki / Vanessa ♫

niedziela, 5 kwietnia 2015

Rozdział 8/Opowiadania Madzi

"Życie jest złe - tak, to jest najlepsze określenie na to, co się teraz dzieje. Na nic już nie mam siły. Zupełnie na nic. Najchętniej, to sama bym odłączyła te durne kable i umarła. Powoli do mnie dotarło. że wszystko nie ma sensu. Zupełnie nic."
Jedynie te myśli docierały do mnie w jakikolwiek sposób. Co się stało, że tak zaczęłam postrzegać świat? Zmieniłam się? Jak? Masa pytań zaczęła mi krążyć po głowie. Zupełnie nie wiem, jakim cudem bądź sposobem słyszałam wszystko, czułam, rozumiałam, ale wiem jedno - nie mogę się poddać. Muszę sobie poradzić. Tylko... jak? Sama nie wiem. Czułam pustkę właśnie wtedy, kiedy nie było to potrzebne. Koszmar. Wtem wszedł lekarz i powiedział do którejś tam z pielęgniarek:
- Bierzemy Magdę na operację. Znalazł się dawca serca!
Na serio? Ale super! Wreszcie jest dobre rozwiązanie całej sytuacji! Zaraz, zaraz... a jeśli tej operacji nie przeżyję? Nie, tak się może stać. Nie może! Po prostu nie może!
<Miesiąc później>
Oczywiście miałam bardzo dużo zaległości. Zwłaszcza z matematyki i chemii.  Z matematyką jako tako sobie poradzę, gorzej z chemią. Nigdy jej nie lubiłam, nie lubię i nie będę lubić. Tak samo z jej zrozumieniem. Z lekcji wf-u jestem zwolniona do końca roku. Czyli na około 10 miesięcy. Jakoś nie bardzo mi to pasuje. Nie przeszkadza mi, jak odrobinę użyję wysiłku. Cóż... tak wyszło.
Siedziałam na chemii z William'em. Od czasu do czasu patrzyłam, co robi. Nic. Zupełnie nic nie robi. Ja staram się cokolwiek zrozumieć, jednak nauczycielka tak tłumaczy, że chyba nikt nie rozumie, o co jej chodzi. Kiedy patrzę na tablicę pełną wzorów i jakiś pojęć, mam ochotę strzelić sobie kulką w głowę. Jak to ja - w ogóle ich nie piszę. Na co mi się to przyda, skoro zupełnie nie wiem, o czym mowa? No właśnie - w ogóle to nie ma sensu.

Lekcja mijała bardzo długo. Zegar jakby specjalnie długo odliczał kolejne minuty. Patrzyłam na chłopaka, co robi. Zauważyłam, że prawie cały czas patrzył się w stronę czarnowłosej dziewczyny siedzącej w środkowym rzędzie. W ogóle nie zwracała na niego uwagi. Ciekawe, czy to dobrze, czy źle. Nie będę kłamać - zakochałam się w William'ie. Co prawda nie znam go za specjalnie długo, jednak wiem, że to jedyna miłość życia. Tylko czy on odwzajemnia moje uczucie? Zakładając, że tak to mam się "narzucić" i pierwsza o tym powiedzieć? Nie. Może lepiej nie. Przynajmniej na razie.

Po chemii  kolejną lekcją jest wf. Fajnie - po raz kolejny będę się nudzić. Jakbym mogła chociaż być w pokoju, czy bibliotece, ale nie, bo Jim'owi to nie pasuje! I tak nic nie robię na lekcjach, więc po co tam siedzę? "Bo taka wola nauczyciela" - już niech mu będzie.
Trochę zła idę w stronę sali gimnastycznej.  W chwilę później wpadam na zezłoszczonego Wiliama. Patrzył się w ziemię nie zwracając uwagi na nic. Jakby już nic go nie obchodziło. Jakby utracił sens swojego życia. Miał łzy w oczach i rumieńce na policzkach. Nawet ja znałam go na tyle długo, aby wiedzieć że stało się coś złego.
-Will? - zaczepiłam go ostrożnie odsuwając się nieco - Wszystko gra? - cała moja złość ustąpiła. Teraz zachodziłam w głowę co mogło się stać że był tak bardzo przybity.
-Tak, wszystko w porządku, nie widać?! - burknął siadając na ławce i kryjąc twarz w dłoniach. Usiadłam obok niego. Jim będzie musiał chwilę na mnie zaczekać. Teraz mam na głowie coś ważniejszego. Muszę dowiedzieć się, co się stało Willowi.
-Powiesz co się stało? Czy mam się zastanawiać? - Chłopak odsłonił oczy i popatrzył na mnie ze złością.
-A co cię to interesuje? - spojrzałam na niego jak na idiotę.
-A robi ci jakiś problem to że chcę pomóc?! - powiedziałam trochę zła tym, jak się zachowuje. Dobrze wie, że zawsze może na mnie liczyć. Spojrzał ze smutkiem w sufit. Łzy z oczu nagle zniknęły, ale smutek w nich pozostał. Zrozumiałam o co chodzi. Yumi go olała. Pewnie dlatego jest smutny.
-Nie, ale mam dziwne wrażenie że nie powinnaś się interesować nie swoimi sprawami. Po co zaczęliśmy rozmowę. Prowadzi ona do nikąd. - po tych słowach poszedł kilka kroków dalej. Ja natomiast siedząc na murku, mówię:
- Dokładnie wiem, co czujesz. Mam dokładnie to samo. - po moim stwierdzeniu William odwrócił się i spytał:
- Ale co czujesz?
- Złamane serce. Boli jak diabli. Nie musisz mówić, o co chodzi, bo już zrozumiałam. - odpowiedziałam, po czym William ponownie przy mnie usiadł. Chwilę później przytuliłam się do niego. Tak dawno nie miałam okazji kogoś przytulić.  Zauważyłam, jak chłopak także się do mnie przybliżył. Wtuliłam się w niego mocniej.
- Wybacz, że na Ciebie wcześniej nakrzyczałem, ale...
- Nic się nie stało. - przerywam mu, cały czas przytulając się do niego. Siedzieliśmy tak z dziesięć minut. - Już Ci lepiej? - zapytałam.
- Tak. Dzięki wielkie, Madziu. - odpowiedział. Powiedział do mnie "Madziu". W tej chwili chciałam się rozpłakać ze szczęścia. Pierwszy raz ktoś od dłuższego czasu ktoś tak do mnie powiedział. Bardzo mnie to ucieszyło. Wtem usłyszałam dźwięk gwizdka. Dokładnie takiego samego, jaki ma Jim.
- O kurczę. - stwierdził William. - Może lepiej już chodźmy, zanim nas złapie. - dodał, a ja przytaknęłam głową. Następnie szybko poszliśmy na boisko, unikając zarówno Jima, jak i podejrzanych osób. Kilka minut później byliśmy na boisku. Jim spojrzał na nas zaskoczony i zapytał:
- A gdzie się podziewaliście?
- Kiedy myśmy byli cały czas, tylko nas pan nie zauważył. - powiedziałam pierwszą wymówkę, jaka mi przyszła do głowy. Przez chwilę Jim nie uwierzył w to, co mówiłam, jednak po chwili stwierdził:
- Możliwe. - następnie poszedł w przeciwną stronę. Spojrzałam na Williama, a on na mnie. Sekundę później zaczęliśmy się śmiać z głupoty naszego wuefisty...
----------------------------------------------------------------
Witam serdecznie po tak długiej nieobecności! ;D
Pamiętaliście o nas? Przyznaję, że nie miałam zbytnio czas, żeby coś napisać. Teraz nadrabiamy. Wesołych Świąt! ;)
~Madzialena

czwartek, 2 kwietnia 2015

Modernizujemy bloga ^^

Hej, z tej strony Vanessa :) Jak zapewne zauważyliście (chociaż nigdy nic nie wiadomo) wystrój bloga nabrał różowych barw :P Taa... teraz to wygląda jak blog dla Barbie :D Ale oj tam, oj tam. Mam nadzieję ze nikogo nie zrazi ta jakże oczojebna soczysta barwa :) Wiem że nie wszystko jest idealnie dopasowane (szczególnie ten dół, bleee :/ ), ale szczerze po czterech godzinach siedzenia, dobierania, montowania, stwierdzania że źle, poprawiania itp. nie chciało mi się już tego milimetr po milimetrze ustawiać :) Ale i tak mam nadzieję że będzie okej. Jeszcze do zmiany zostały linki, strony i uwaga, uwaga MOJE ROZDZIAŁY! Jeeej, fanfary, konfetti, tłumy szaleją. Żart. Nieśmieszne, wiem. Tak w ogóle to pragnę zauważyć że 18.04.2015 nasz blog będzie obchodził swoje pierwsze urodzinki ^^  Magdziu, jeżeli to czytasz to wiedz że przygotowujemy balangę ♥♥♥ Wpadywnę do wroca :D Dobra, kończę, laptok mi się wyładowuje xd No to branocka i wirtualnych kochani :*  / Vanessa♫

środa, 1 kwietnia 2015

PRIMA APRILIS!!!

Siemaneczko ziomeczki, z tej strony Vani :* Sory, naoglądałam się ostatnio ReZiego ^^ Koffam <3 Ale dobra, bez jaj przechodzę do rzeczy. Prawie dwa miesiące mnie nie było, co nie? Miesiąc nie miałam w zasadzie dostępu do kompa bo - remont. Totalny, wszechobecny bałagan xd Mój pokój jest już skończony, ale teraz "mieszkają" u mnie mama i siora. Fajnie xD W związku z dzisiejszym Prima Aprilis zamierzałam zrobić na blogu chamski dowcip z rodzaju "Sory, bloga nie będzie" czyli albo napisać posta o tym jak bardzo jesteśmy zajęte (standard :D ) i dopisać że zamykamy bloga, albo dzisiaj zawiesić dostęp i jutro napisać że to żart. Ale po dłuższym zastanowieniu (czyt. po 5 minutach) stwierdziłam że większość z was pogodziłaby się z myślą że bloga nie ma i poszlibyście na jakiegoś innego :P

Dlatego - każda osoba, jaka się dzisiaj pojawi, nieważne czy anonim czy ktoś zalogowany, ma napisać "Prima Aprilis" w komentarzu (plus ma napisać swoje imię) . Dostanie Pima Aprilisowy kolażyk. I jeszcze jedno. KAŻDY pisze w komie jaki by żart wywinąć Madzi :D Mam nadzieję ze nie wejdzie na bloga dzisiaj xD

All write "Prima Aprilis" in a comment. We all write their name and they all write what I do joke for Magda. (Google Translate xD )

Tutto scrivere "Prima Aprilis" in un commento. Tutti noi scriviamo il loro nome e tutti scrivono quello che io scherzo Magda. (Google Traduttore xD )

Alle schreiben "Prima Aprilis" in einem Kommentar. Wir alle schreiben ihre Namen und sie alle schreiben, was ich zu scherzen Magda. (Google Ubersetzer xD )

Vse pishut "Prima Aprilis" kommentarii. My vse napisat' svoye imya i vse oni pishut, chto ya shuchu Magda. (Perevodchik Google xD )

Duuuuuużo jezyków xD Wię :P Nio to pozdróweczka ^^ Buziołki dla wszystkich. Mam nadzieję ze będzie dużo żartów :) / Vanessa ♫

wtorek, 10 lutego 2015

Info o notkach :/ Byle do wakacji :P

Heloł, tu Van. Wiem, nie ma nas od dłuższego czasu. Szczera odpowiedź - Mamy wiele ważniejszych spraw na głowie niż ciągłe prowadzenie bloga. Dlatego proszę nie dziwcie się że notka jest raz na miesiąc, a rozdziałów prawie wcale. Mamy spory zapiernicz, a ja dodatkowo muszę nadrobić 1, 5 roku j. niemieckiego :( Nie miejcie nam tego za złe, naprawdę was kochamy, kochamy Kod Lyoko, ale mamy coraz mniej czasu. Faktem jest że napisanie jakiejś notki czy rozdziału nie trwa milion lat, a zaledwie chwilę, maksymalnie godzinę, ale przez ciągłe sprawdziany i kartkówki wylatuje nam to z głowy. Nauka, nauka i nauka. Zajmuje cały nasz czas. Posty będą pojawiały się rzadko, a rozdziały wrzucę najprawdopodobniej na wakacje, bo tylko wtedy będę miała dość wolnego czasu. Przykro mi. Ale zaglądajcie co jakiś czas na bloga, a nuż coś się pojawi :) Na razie nie mamy zamiaru ani zawieszać, ani zamykać bloga.
Pamiętajcie, kochamy was całym wirtualnym serduszkiem ♥♥♥
Pozdróweczka od Vanki :*
I Madzialeny na skajpie :)


Czo ta Magda? :) Do następnej notki :)

wtorek, 3 lutego 2015

Dwukrotna nominacja do Liebster Avards - Dziekujemy ♥ ♥ ♥

„Nominacja do Liebster Avard jest otrzymywana od innego blogera w ramach 
uznania za „dobrze wykonaną robotę” Jest przyznawana dla blogów o mniejszej 
liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu 
nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię 
nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz 
zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."

Odpowiedzi będą zaznaczone dwoma kolorami - Vanessy niebieski, Magdy -  czerwony.

Nominacja od NatyNatki

1. Od kiedy jesteś fanem KodLyoko?
Właściwie to od listopada zeszłego roku, czy jakoś tak :P
Hm... jak miałam 6 lat, to byłam fanką i wróciłam do tego po 5 latach, więc ciężko jest mi to określić xD
2.Wolisz Kod Lyoko czy Kod Lyoko: Ewolucja?
Kod Lyoko: Ewolucja - zdecydowanie :) Chociaż kreskówka też jest świetna :)
I to i to jest super :)
3.Od kiedy planowałeś założyć bloga?
Odkąd zostałam fanką Kod Lyoko :)
Odkąd Vanessa zaproponowała mi pisanie bloga :)
4.Kiedy najczęściej masz ochotę pisać?
Zawszę mam ochotę na napisanie jakiegoś rozdziału, ale nie zawsze mam wenę twórczą :/
Późnym wieczorem, albo w nocy
5.Co zamierzasz robić w przyszłości?
Zamierzam być archeologiem bądź aktorką. A kim zostane? Pożyjemy zobaczymy :)
Bardzo chcę zostać informatyczką, a jeśli nie wypali - pisarką
6.Jakie są twoje ulubione postacie z Kod Lyoko?
Bezkonkurencyjnie wygrywają u mnie Ulrich i Yumi :)
Nie mam ulubionych :P
7.Jakie są twoje zainteresowania?
Uwielbiam śpiewać, czytać ksiażki i pisać opowiadania na rózne tematy :)
Śpiewać, pisać, czytać książki i pracować z komputerem na różny temat :)
8.Jakiej muzyki słuchasz?
Każdej która wpada w ucho d^^b
Głównie z Eurowizji - sama nie wiem dlaczego :P
9.Wolisz zwyczajną domówkę czy głośną imprezę?
Domówkę, ale z głośną muzyką d^^b
Zwyczajną domówkę - głośne imprezy nie są dla mnie :(
11.Jaki jest twój ulubiony aktor?
Aktorki - Jennifer Lawrence (z roli Katniss Everdeen) oraz Lily Collins (z roli Clarrisy Fray)
Aktorzy - Theo James (z roli Tobiasa Eatona/ Cztery) oraz Marin Lafitte (oczywiście z roli Jeremy' ego Belpois)
Aktorki: Jennifer Lawrence, Evanna Lynch, Melanie Tran,
Aktorzy: James Phelps, Oliver Phelps, Marin Lafitte, Diego Mestanza, Quentin Merabet
Dziesiątego nie ma bo zadałaś dwa takie same pytanka (5 i 10 :P )

Nominacja od Agnieszki Katarzyny

1.Co motywuje cię do pisania bloga?
Nic mnie nie motywuje - to moja pasja. Tylko czasami tematów na posty nie ma :(
To samo, co Vanessa xD
2.Czy wszystkie twoje blogi są o Code Lyoko?
To jest mój jedyny blog ;) Przynajmniej na razie. Razem z Magdą planujemy pisać bloga o Harry' m Potterze.
Mój jedyny blog. Planujemy z Vanessą pisać także o Harry'm Potterze, ale ja także chcę pisać własnego bloga o różnych rzeczach :)
3.Ulubiony przedmiot szkolny:
Historia :)
Informatyka i Polski
4.Co sądzisz na temat Liebster Avards?
Że to bardzo fajne odznaczenie, ale jednocześnie masa pracy :( Szczególnie jak się zostaje nominowanym kilka razy :/
Bardzo fajne, dzięki temu można lepiej innych poznać. Jednak dużo roboty, jak się jest kilka razy nominowanym :/
5.Ile zajmuje ci pisanie rozdziału?
Zależy czy wiem co napisać. Jeżeli tak to zajmuje mi to godzinę max. Jeżeli zastanawiam sie - trochę dłużej.
Zależy od pomysłu i długości rozdziału :P
6.Dlaczego ludzie kłamią?
Zależnie od sytuacji - Mogą kłamać, aby dać komuś nadzieję, niektóre sprawy faktycznie warto przemilczeć. Ale czasem ludzie kłamią tylko po to by zrobić komuś na złość. A jak wiadomo kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada :)
Bo chcą pokazać, że są super zajebiści, jak kłamią, a wcale nie są w ten sposób fajni -,-
7.Czy czytasz jakąś lekturę/książkę? Jaką?
Ależ oczywiście że tak :) Właśnie zaczynam "Piekne Istoty", zaraz potem zabieram się za "Crescendo"
Ostatnio skończyłam czytać "Silvertongue - Wojna Posągów", później muszę gdzieś znaleźć "Niezgodną", a następnie muszę czytać "Romea i Julię"
8.Dzień, który zapamiętasz na zawsze:
Nigdy nie zapomnę dnia w którym przyjechali do Wrocławia nasi znajomi - Kamil i Hubert. Kiedy szliśmy sobie spacerkiem, Kamil zobaczył gołębia. Zaczął za nim biec krzycząc "Gołąbiu, gołąbiu!", a za nim Madzia wrzeszcząc "Tylko ja go mogę złapać!". Myślałam że padnę :)
Dokładnie ten sam dzień, ale inny fragment. Kiedy przechodziliśmy trzeci raz przez most z Nowego Dworu do naszego osiedla, Hubert wrzeszczał "Ku*wa, już 3 raz przechodzę przez ten most!". Nigdy tego nie zapomnę :)
9.Ulubiona lektura jaka została przez ciebie przeczytana:
Hahah... Nie mam ulubionej, każda książka zacna jest :) Pod warunkiem że nie jest lekturą szkolną (wyjątek - Akademia Pana Kleksa)
Szkolna - Ania z Zielonego Wzgórza, Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i stara szafa,
Ogólnie - nie mam ulubionej :P
10.Miasto vs. Wieś
Zdecydowanie wieś :)
Zależy, jak duże miasto, ale jedno i drugie ^^
11.Jakie masz marzenie/marzenia?
Aktualnie tylko takie żeby mieć szybki komputer, dobrą kamerę, mikrofon studyjny, sporo gier i móc nagrywać rózne filmiki na YouTube <333
Napisać własną trylogię, która stanie się bestsellerem i zostać sławną informatyczką :)

Nominacje:

Pytania:
1. Od kiedy jesteś fanem Kodu Lyoko?
2. Jakie są twoje pasje?
3. Jaki jest twój ulubiony pisarz/pisarka?
4. Czy masz ulubioną grę komputerową? Jeżeli tak to jaką?
5. Ulubiona piosenka.
6. Znienawidzony przedmiot szkolny.
7. Czy lubisz śpiewać lub tańczyć?
8. Jesteś ekscentrykiem czy introwertykiem?
9. Dyskoteka czy randka z książką?
10. Masz kolczyki albo tatuaże?
11. Ile blogów o CL czytasz/ obserwujesz?

niedziela, 11 stycznia 2015

Wróciłam misie!!!

Hej, z tej strony przeszczęśliwa Vanessa! Mam ynternet, mam ynternet :P Już w czwartek dołączyłam do mojej nowej klasy. Jest poprostu cudowna. Wszyscy trzymają się razem, nie ma wyśmiewania się z nikogo... I mam 17 osób w klasie xD (licząc mnie - 18). Hahah, chodzi ze mna do szkoły chłopak, który wygląda nieco jak Herve xD I jeszcze taki jeden, który wygląda jak Odd :P Tyle że jest wyższy. I nie jest aż takim szkieletem :D Kocham tą moją szkółkę ^^ Chociaż trochę tesknię za tamtą :( No i za Madzią :'( I za godziną o której mogłam wyjść zeby zdążyć :( Teraz mam na 7:10 autobus nieeeeeeeeeeeeeeee! Ale jest więcej plusów niż minusów. Tak więc... Yeah :P Wiem że już daaaaaawno był Nowy Rok, ale pytanko - macie jakieś noworoczne postanowienia? :) Ja stwierdziłam ze w tym roku sobie odpuszczę, bo i tak nigdy ich nie spełniam :P No cóż... Trza kończyć... Tylko wrzucę jeden obrazek i mogę sobie iść ^^



Wrzucam zawsze pierwsze lepsze zdjecie z folderu xd
Pozdrówka / Van ♫
P.S. U waz też leje jak z cebra? :P

piątek, 2 stycznia 2015

Rozdział 7/Opowiadania Madzi

/Perspektywa Magdy/
Zupełnie nie wiedziałam, gdzie się znajduję. Jakby mózg mi totalnie wysiadł. Na nic nie miałam siły. Kiedy czułam, że Aelita się o mnie martwi wiedziałam, że muszę dać jej jakikolwiek znak że żyję. Jednak czy uda mi się? Kilka razy próbowałam otworzyć oczy chociaż na chwilę. Bezskutecznie. Jednak spróbowałam jeszcze raz. Skupiłam się mocno na otwarciu oczu. Jeszcze sekunda i uniosę powieki... kurczę! Nawet na tak prostą czynność nie miałam siły. Jedynie, co mogłam zrobić to tylko spać...
Podczas krótkiej drzemki przyśnił mi się koszmar. Szłam spokojnie po Kadic jakby gdyby nic. Nagle usłyszałam wybuch. Odwróciłam się i spojrzałam na (prawie) czarną postać. Miała czarne włosy upięte w kitkę, czarną bluzkę, czarne rurki oraz czarne glany. Skóra była idealnie biała. Gałkę oczną miała czarną, a źrenicę - białą, co mnie przez chwilę przestraszyło. Dziewczyna podeszła do mnie i uśmiechnęła się złowieszczo.
- Zupełnie inaczej wyglądałaś w wieku 13 lat - powiedziała delikatnie ochrypłym głosem.
- Słucham?! - spytałam zdziwiona. Dziewczyna ponownie się uśmiechnęła i dodała:
- Naprawdę nie pamiętasz czasów kiedy jeździłaś na konie? Właśnie wtedy się poznałyśmy. Nie kojarzysz osóbki z czarnymi oczami, która była wiecznie nieszczęśliwa?
Wtedy zaczęło mi świtać w głowie.
- Valerie? - spytałam, a następnie przyjrzałam się nieznajomej. - To dziwne. Póki mnie pamięć nie myli, to miałaś czarne źrenice i białe gałki oczne, a nie na odwrót.
Po tych słowach nieznajoma przytrzymała mnie do ściany i warnknęła:
- Nie twój interes. Wiesz o Lyoko?
Odpowiedziałam, kiwając głową, że tak.
- Ja nie jestem taka pewna... - powiedziała szatynka i chodziła obok mnie. - Oni wszyscy chcą Cię oszukać, nie zauważyłaś tego?
- Co? Nie rozumiem, co masz na myśli - odpowiedziałam, patrząc w oczy dziewczyny. Ona jedynie się zaśmiała i dodała:
- Oj Madziu Madziu. Jaka ty jesteś naiwna. Xana nie chce źle! Po prostu zadałaś się z nie tymi osobami, co trzeba. Ta cała ekipa chce zniszczyć Xanę...
- Tyle to i ja wiem - odpowiedziałam, przewracając oczami. Wtem Valerie ponownie przygniotła mnie do ściany i warknęła:
- Możesz mi nie przerywać?!?!?! - po tych słowach spojrzałam w jej białe oczy. Aż się przeraziłam. - Dziękuję. - dodała nieco łagodniejszym tonem i mówiła dalej. - Oni chcą zniszczyć Xanę, ale oczywiście im to nie wychodzi. Pomagając im szkodzisz nie tylko Xanie, ale też i sobie.
- W jaki sposób? - spytałam. Szatynka spojrzała na mnie i dalej mówiła.
- Szykujesz jakby swoje życie na gotową śmierć. Xana nie jest na tyle głupi, żeby nie wiedzieć, kto mu szkodzi. Ten, kto mu pomaga - chroni go. Ten, kto mu szkodzi - zabija z zimną krwią. - wytłumaczyła Valerie i podeszła do mnie, trzymając nóż w ręce. Cisnęła mi go w rękę i rzekła:
- Teraz wybór należy do ciebie. Albo życie, albo śmierć.
Kurczę, nie znoszę wybierać. I w jednej, i w drugiej propozycji jest jakiś haczyk. Życie, albo śmierć... taa, dużo mi to da. Spojrzałam na odbicie swoich oczu w nożu, który dała mi Valerie. Wtem zobaczyłam napisany taki cytat:
"Wake Up! Time To Die!"
 Dobra, z angielskiego to ja trochę "leżę" ale to zdanie doskonale zrozumiałam. Oznaczało ono "Zbudź się! Pora Umrzeć!". Nie rozumiem, po co ona mi ten nóż dała. Czy ona chce... nie, to niemożliwe! Nie taką Valerie poznałam! Ona nie chce, żebym się nim zabiła. To wszystko jest jakby prowadzone z innej beczki. Nie mam pojęcia jednak, że nie długo te niełączące się ze sobą wydarzenia ułożą się w logiczną całość...
Teraz pomyślałam, że muszę otworzyć oczy. Chociaż na chwilę. Ten cytat z noża dał mi wiele do myślenia. Nawet, jeśli by to oznaczało moją pewną śmierć. Zaczęłam je otwierać. Wszystko szło powoli. Cała moja siła schodziła na otworzenie oczu. Pokazania, że żyję, że walczę, że się nie poddaję...
Perspektywa Aelity
Zupełnie nie wiedziałam, co zrobić. Xana co prawda nie atakuje, ale podejrzewam, że to jego sprawka. Przecież Magda by tak po prostu nie miała ataku serca! A może... nie. Na pewno bym wiedziała. W końcu to moja siostra. Spojrzałam na nią. Oddychała bardzo powoli. W dodaktu nie sama, pomagały jej urządzenia. Naprawdę się martwiłam, co będzie dalej. Dawca się znajdzie? Mało prawdopodobne. Chyba, że będzie jakiś cud. Że się wybudzi i będzie wszystko dobrze, tak jak dawniej. Co ja mówię? Od przeszło roku nie jest fajnie. Te moje fantazje i myśli...
/Perspektywa Magdy/
W końcu mi się udało! Otworzyłam oczy i spojrzałam na świat przez chwilę. Właściwie to na sufit, ale zawsze coś. Wtem ponownie zobaczyłam przed oczami ten nóż ze snu z cytatem o śmierci. Przeraziłam się i zamknęłam oczy. Dopiero wtedy się zorientowałam, że zamknięcie oczu było błędem. I to bardzo dużym...

czwartek, 1 stycznia 2015

Maleńka prośba ;)

Hej, tu Van, nadal na tymczasowym internecie, który raczył się po raz pierwszy włączyć od całych dwóch albo trzech dni :') W ciągu tych dwóch lub trzech dni zdążyłam pochłonąć ostatnią książkę jakiej nie zdążyłam przeczytać wcześniej ("Opiekunowie" Deana Koontz' a, polecam fanom fantastyki połączonej z horrorem. Cudowna książka, ale nieco zboczona, tylko chwilami oczywiście xD ). Dlatego aktualnie cierpię na niedobór książków xD Bardzo chętnie przeczytałabym trzecią i czwartą część "Kod Lyoko", ale nie znalazłam nigdzie po polsku :'( Jeżeli ktoś miałby chociażby jakieś nieoficjalne tłumaczenie, to czy mógłby przesłać na e-maila? Błagam :) A tak zbaczając z tematu - jak tam minął wam Sylwester i jak się dla was zapowiada nowy rok? :) Macie jakieś noworoczne postanowienia? ;) Plosem pisać w komentarzach :) Wrzucam wam jakieś tam zdjęcie, majac nadzieję że się raczy dodać xD


Błondze w internetach xD Sorka, musiałam :P Chory obrazek.
Pozdrówka ♥ / Vanessa ♫